Na początek dwa podstawowe terminy:
- Doładowanie wielobiegowe – Jak wiadomo samoloty operują
na różnych pułapach. Wraz ze wzrostem wysokości zmienia się
gęstość i ciśnienie powietrza. Ze względu na to kompresor
mechaniczny sprawnie pracujący na danej wysokości niekoniecznie
będzie wykazywał taką samą skuteczność na innej wysokości.
Więc może sprzęgło i kilka przełożeń (biegów), tak aby
utrzymać parametry na pożądanym poziomie? To była jedna z metod
„dostosowania” silnika do zmiennych warunków pracy.
- Doładowanie wielostopniowe – Na dużych wysokościach
powietrze jest rozrzedzone, zatem silnik otrzymuje dużo mniej
tlenu, niż w czasie lotu na niskim pułapie. Jeśli nie chcemy
znacznego spadku mocy w trakcie lotu konieczne jest silne
zwiększenie ciśnienia powietrza przed podaniem go do cylindrów. W
tym przypadku używano kilku (często dwóch) sprężarek
umiejscowionych jedna za drugą. Powietrze najpierw trafiało do
pierwszej sprężarki gdzie ulegało sprężeniu, później do
drugiej, gdzie dochodziło do ponownego wzrostu ciśnienia. Po
podwójnym zagęszczeniu trafiało do cylindrów.
- Sprężarka jednostopniowa jednobiegowa – do wysokości ok
3 km osiągi są gorsze niż silnika wolnossącego, jednak powyżej
tej granicy dostępna moc jest wyższa.
- Sprężarka jednostopniowa, dwa biegi – powyżej 3km lepszy
od układu niedoładowanego, a od ok. 7 km jednobiegowego.
- Sprężarka jednostopniowa, sprzęgło hydrauliczne – ten
układ już od niskich wysokości uwidacznia swoją przewagę nad
wolnossącym, do 6 km zachowuje ok. 80% mocy. Powyżej tej granicy
spadek mocy następuje dość płynnie, acz intensywnie.
- Dwa stopnie, dwa biegi – na niskich wysokościach
zachowanie podobne do układu wolnossącego, wzrost mocy na dużych
wysokościach.
- Dwa stopnie, dwa biegi, intercooler, sprzęgło hydrauliczne
– działanie układu jest płynne, duża wydolność silnika w
sporym przedziale wysokości.
- Turbo, dwa stopnie, intercooler – aż do 9 km niewielki
spadek mocy, duża moc w szerokim przedziale wysokości.
- Sprzęgła/biegi mechaniczne mają skokowy charakter pracy –
widać moment przełączenia biegu i w efekcie zmiany
charakterystyki silnika, natomiast hydrauliczne wykazują większą
płynność.
- Poniżej 3 km niektóre układy mają moc podobną do
wolnossącego, albo nawet niższą.
- Ciekawostka: biegi we wczesnych systemach były przełączane
ręcznie przez pilota, później pojawiły się systemy samoczynne –
automat reagował na zmianę ciśnienia otoczenia.
- Dodatkowo rysunek układu ładowania silnika Merlin
(sprężarka dwustopniowa)
Bardzo ciekawy i rozległy temat. Super, że blog jednak daje co jakiś czas oznaki życia ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis aczkolwiek trochę krótki jak na tą tematyke. Ciesze się że strona żyje i liczę na więcej.
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się jakieś wyjaśnienie do pierwszych dwóch schematów. Nie mam pomysłu, dlaczego w przypadku doładowania kompresorem moc miałaby wzrastać wraz z wysokością a tym bardziej dlaczego moc takiego silnika na małej wysokości miałaby być niższa.
OdpowiedzUsuńJedyne co mi przychodzi do głowy, to to, że sprężarka przy podwyższonym ciśnieniu ma skrajnie małą sprawność
Muszę się zgodzić z resztą - bardzo ciekawy tekst, ale troszkę za krótki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
turbosprężarki